30 maja, 2025

MENTOLEK - budowa 2

 Powoli do przodu. Niezbędne zmiany w geometrii zawieszenia belek wykonane, wydruki czekają do przymierzenia. 

 Pierwsze skrzydło posłuży jako wzór do skopiowania wszystkich niezbędnych zmian.

 

Nowy element zawieszenia przymierzony i zamontowany próbnie w skrzydle. W tzw. międzyczasie przyszły rury na belki i płaskownik na dźwigar pomocniczy.

Po wycięciu otworów na zaczepy i szczeliny na dźwigar pomocniczy całość konstrukcji VOTL udało sie próbnie spasować ze skrzydłem. 


Teraz zostaje wklejenie i ustalenie wszystkich elementów zawieszenia VTOL do konstrukcji skrzydła.
Dźwigar pomocniczy (płaskownik) oraz elementy zwieszenia belek (wydruki 3D) zostaną sklejone żywicą z aerosilem. Z jednej strony zapewni lekką skleinę a z drugie zapewni niezbędny czas na ustalenie wzajemnego położenia wszystkich elementów i ich unieruchomienie na czas żelowania.
 
Szczególnie istotne będzie spozycjonowanie  wszystkich elementów dające wzajemną równoległość belek VOTL oraz ich symetryczne ułożenie względem skrzydła. To już w następnym odcinku. 
 
I na koniec zdjęcie belki za zamocowanym silnikiem i śmigłem: 









28 maja, 2025

MENTOLEK - budowa 1

 Budowa w końcu ruszyła. Elementy 3D wydrukowane i całkiem dobrze pasują. Poprawki jednak będą niezbędne. Wykonany skan 3D samolotu różni się jednak od oryginału. 

Na razie druki 3D to elementy do zamocowania zespołu napędowego VOTL. Widoczna z przodu to owiewka mającą poprawić opływ w locie marszowym. Dwa następne elementy mają mocować belkę VTOL do skrzydła.


Poniżej element mocujący silnik do belki. Ten akurat nie wymaga poprawek projektowych, jednak jakość wydruku jeszcze nie ta. Mamy nową drukarkę 3D i wciąż się do niej przyzwyczajamy.

 
 Skoro wydruki pasują, możemy przystąpić do niezbędnych zmian w skrzydle na przyjecie nowych elementów mocujących belki.
 
Zaczynamy od zaczepu przedniego, który łączy się z istniejącym dźwigarem wewnątrz skrzydła. Wycięcie otworu w styropianie nie nastręcza kłopotu. Po kilku poprawkach element wchodzi gładko w skrzydło a główny dźwigar elegancko wsuwa się w wydruk.
 

Znacznie więcej pracy jest przy dodatkowym dźwigarze (bliżej krawędzi spływu), który nie był przewidziany przez producenta. Wymaga to wycięcia szczeliny o szerokości ok 3mm od nasady do miejsca mocowania belki. Prace dodatkowo utrudnia fakt, że skrzydło ma wznios (ok. 2deg), co oznacza że głębokość położenia dodatkowego dźwigara zmienia się po rozpiętości skrzydła.
 

 Już prawie pasuje, jeszcze trochę podcinania styropianu i będzie pasować jak ulał. Na razie dźwigar jest metalowy - nadaje się do przymiarek, ale docelowy będzie z węgla. 
 
Na zdjęciu widać jeszcze, że owiewka jest o ok. 3mm za krótka, co oznacza że dźwigar jest w innej odległości od krawędzi natarcia skrzydła niż to wyszło ze skanów.
 

 Jak na razie wszystko zgodnie z planem. Następny etap do dołożenie drugiej polówki skrzydła i spasowanie dodatkowego dźwigara. 

@

13 maja, 2025

MENTOLEK - zawieszenie VTOL

Koncepcja napędu VTOL jest oparta na planie konfiguracji o nazwie QUAD PLANE, czyli połączenia koptera z klasycznym samolotem.  Najpopularniejsza konfiguracja bazuje na dwóch belkach, równoległych do kadłuba, zawieszonych pod skrzydłami, na których montuje się napędy VTOL.

Samolot w konfiguracji zaprojektowanej przez producenta miał nie przekraczać wagi 2kg, przy użyciu aku 3s 3200mAh. W konfiguracji VTOL, tak niska masa nie jest do utrzymania ze względu na samą masę zespołu napędowego VTOL. Szczególnie, że wybrałem dużo większą baterie, niezbędną do prowadzenia testów VTOL, czyli 6s 5000mAh o wadze 0.7kg. 

Po dodaniu reszty elementów teoretyczny MTOW zbliża się do 5kg. Samo zawieszenia na skrzydle napędów VTOL wygląda tak:

i bez skrzydła, gdzie widać dźwigar główny i pomocniczy:

 

Silniki wybrane do napędu VOTL to KDE 4012 o ciągu ok 2kG, co w sumie daje maksymalnie ok. 8kG ciągu. Powinno wystarczyć do utrzymania kontroli nad trybem lotu VTOL samolotu. Optymalnie powinno być dwa razy tyle ciągu co wagi, czyli 10kg. Ale zobaczymy...

Belki VOTL to rury węglowe o przekroju 20mm i grubości ścianki 2mm. Wszystkie elementy niezbędne do mocowania to wydruki 3D, w sumie 4 różne.

Pierwszy element to mocowanie silnika do belki. Sam silnik do mocowania jest przykręcony 4 śrubami, a mocowanie do belki na zacisk przy użyciu 2 śrub:


Następne dwa elementy, to mocowanie belki do skrzydła. Jeden z nich (przedni) jest mocowany do oryginalnego dźwigara (o okrągłym przekroju), a drugi (tylny) do dźwigara pomocniczego wykonanego z płaskownika węglowego 10x2mm. O ile pierwszy, główny dźwigar jest wyjmowalny, o tyle drugi ze względu na uproszczenie konstrukcji, jest złożony z dwóch części wklejonych w dwie polówki skrzydła. Łączenie obu części dźwigara pomocniczego jest standardowe typu bagnet.

 

No i ostatni element, to owiewka zmniejszające opory podczas lotu samolotowego na połączeniu belki z krawędzią natarcia skrzydła.

 

Owiewka sięga poza połowę belki (co widać na przekroju), dzięki czemu będzie się automatycznie trzymać belki na "klik". 

 

Na razie to wszystko projekty, ale pierwsze wydruki i przymiarki już wkrótce.